Sala taneczna

- Zabawne? - prychnęłam - No bardzo.
Obejrzałam się w stronę drzwi, a potem wróciłam wzrokiem do lustra i poprawiłam włosy.

Wróciłam do klasy z rozpalona twarzą.
-No dobrze. Kochani. Ostatnie minuty i puszczam was wolno.-powiedziałam podchodząc do laptopa.

Usmiechnela sie lekko i wstala. Zaczela pokazywac chlopakowi kroki, co po chwili przerodzilo sie w calkiem zgrabny taniec.

Gdy nauczycielka wesza, potknela sie przypadkiem

Złapał Emily zanim upadła- Hej wszystko wporządku?- spytał ją

Gdy zostala zlapana, odetchnela z ulga i stanela. -Tak. Dziekuje. -usmiechnela sie lekko i spojrzala na nauczycielke

Zmarszczyłam brwi. Połączmy fakty, poszła po Matta i wróciła rozpalona. - C'e impossibile - mruknęłam do siebie i wstałam, podeszłam trochę bliżej.

Czekałam aż Matt się zjawi ale to chyba miało nienastapic. Może to i dobrze.
-Wolicie żebym przydzielila Wam układy czy sami coś zatanczycie?

Wzruszyla tylko ramionami i mruknela cos pod nosem.

-Bez znaczenia w sumie..-powiedziałam kiedy stanęłam obok Iana.

-Chyba lepiej jak pani je dopasuje do nas- powiedział ze spokojem stając prosto i patrząc na psorkę

-Do cholery jasnej! Czy wy nie możecie chociaż raz się zdecydować i odpowiedzieć normalnie?! -trzasnelam dłonią w stolik. -Każdy. Podkreślam KAŻDY Z WAS. W ciągu dwóch dni ma się do mnie zgłosić. Dostanie parę i układ. Będę w pokoju nauczycielskim albo w swoim. Dobranoc. -zabrałam laptopa oraz torbę po czym wyszlam z sali.
next: Pokój nauczycielski

Kiedy Dasom wyszła, spojrzałem na pozostałych.
-To znaczy ze możemy bezpiecznie stąd iść. ..?

-Okres ma czy jak?! -krzyknela zdenerwowana, gdy nauczycielk wyszla

-Ugh. -warknela. -Nie wiem, chyba tak. Ja przyszlam tu potanczyc, a nie ogladac dramy i inne bajeczki. -warknela i wyszla. Skierowala swoje kroki do palarni.
NP. PALARNIA

-Ta też ma okres? -zapytałem odprowadzajac dziewczynę wzrokiem.
-Ja tez idę. . Dobranoc wszystkim.
Next: Hui wi

-Dobranoc. I.. dobranoc. -powiedziałam również idąc do drzwi. -Kolorowych snów czy coś. .-dodałam po czym wyszlam.

Mogłabym jeszcze coś zatańczyć, aleeeeeeee nie. Nie chce mi się. Zastanawiając się, co mam ze sobą zrobić poszłam przed siebie, a moje nogi zaprowadziły mnie do pokoju nauczycielskiego.
NP no właśnie tam

Weszłam do sali tanecznej i zapaliłam światło. Ale tylko na moment. Kiedy zamknęłam oszklone drzwi, znów je zgasiłam i prawie po omacku poszłam na schody. Usiadłam na nich i położyłam na kolanach swojego laptopa którego zabrałam z pokoju nauczycielskiego.
Moze i rozdrapywanie przeszłości było żałosne i głupie ale moze właśnie sama taka byłam? Żałosna i głupia? Zaczęłam przeglądać filmiki i zdjęcia ze mna i moim byłym który zostawił mnie bo stałam mu sie obojętna..Ano. Oparłam głowę i zaczęłam oglądać nasze przygotowania do konkursu które nagrywał nasz przyjaciel. Sciszylam głos na minimalna głośność, bo już na pamięć znałam każde wypowiedziane słowo. Jednak nie chciałam zeby w sali było kompletnie cicho.

Obudziłam sie nadal bedą w swojej sali. Rozejrzałam sie lekko nieprzytomnie wokół siebie po czym odłożyłam laptopa obok siebie i wstałam patrząc na zegar. Cholera. Muszę jeszcze sprawdzić kilka rzeczy.
Wyszłam szybko z sali.


NeXT:WSZĘDZIE.

Weszłam do sali spokojnie, rozejrzałam się dookoła i usiadłam na schodach jak zwykle, nogi podkuliłam pod brodę i objęłam je rękami, oddałam się zamyśleniom. Ciekawiło mnie, co będziemy dziś pisać.

Weszłam do sali i usiadłam na schodach obok Erici.
- Cześć dzień dobry - powiedziałam dziarsko. Zupełnie, jakbym to nie była ja.

- O, hej! - odpowiedziałam z uśmiechem i zaskoczona spojrzałam na Nathyenne. - Dobry dzień czy jak?

- Właśnie nie wiem - zaśmiałam się - Jakoś tak łatwiej przychodzi mi uśmiechanie się.

- Hmmm... Rozumiem - zaśmiałam się lekko i oparłam wygodnie o stopnie za sobą. - Nie miało być lekcji przypadkiem, czy za wcześnie przyszłam? - spytałam i spojrzałam na zegarek na dłoni. Czyżby mi źle chodził? Szczerze w to wątpiłam, a telefon zostawiłam u siebie w pokoju. Natomiast tu nigdzie na ścianie go nie było.