-Jeśli rysujesz tak pięknie jak wyglądasz to raczej się nie zawiode. A poza tym to kilka prostych szkiców jest mi potrzebnych. Może kilka trudniejszych. - wyjaśnił i w tym momencie podszedł do niego pracownik stacji. Loki zapłacił mu za paliwo i wrócił do samochodu. Włączył znowu silnik. Ruszył w stronę szkoły. -może dasz się zaprosić na kawę do mnie?