Scena do lekcji śpiewu

- Postaram się - powiedziałam i zaczęłam grać najlepiej, jak umiałam. Nie pamiętałam nut do końca, więc momentami improwizowałam, ale chyba nie było tego tak bardzo słychać.
*tu wstawiłabym link, ale nie mam jak*

Zacząłem grać po wstępie ze skrzypcami. Zamknąłem oczy i dałem się ponieść muzyce, nawet zacząłem sam z siebie śpiewać.

Przestałam grać i słuchałam jak Matt śpiewa. Zamknęłam oczy i odpłynęłam, wyobrażając sobie, że gramy koncert przed całą szkołą. Na tą myśl wzdrygnęłam się i otworzyłam oczy.

Grałem dalej, aż zamknąłem oczy pochłonięty grą. Za bardzo wciągnięty w grę zacząłem od razu kolejną piosenkę, tym razem Hail to the King.

Położyłam się na plecach, a moje nogi nadal zwisały ze sceny. Wgapiłam się w lampy pod sufitem i słuchałam gry Matta. Nie chciałam mu przerywać, więc po prostu siedziałam cicho.

W końcu skończyłem i spojrzałem na nią rozbawiony.

- I z czego rżysz? - prychnęłam przewracając oczami - Masz jakiś problem?

- Nie, skądże. Lubię Ci się przyglądać po prostu. Cóż, rzadko kiedy mam okazję oceniać taką urodę jak Twoja - odpowiedziałem siadając w jej stronę i opierając głowę na splecionych dłoniach.

- Bardzo śmieszne - prychnęłam i usiadłam po turecku - Ja rozumiem, jestem superawesomefoxymegahot i te sprawy, ale nie musisz mi prawić komplementów.

- I tak większość kobiet zaprzecza komplementom - prychnąłem rozbawiony.

- I ja jestem w tej mniejszości, która nie zaprzecza. Jestem także w mniejszości, która nie lubi komplementów - zaśmiałam się - Zawsze mam ochotę poćwiartować za teksty typu "ładna jesteś" albo "masz fajne włosy".

- Ładna jesteś, masz fajne włosy - zaśmiałem się.

- A weź spadaj - powiedziałam i znowu przewróciłam oczami.

- Ktoś na żartach się nie zna - westchnąłem ciężko.

- Ktoś się nie zna na sarkazmie - westchnęłam przedrzeźniając Matta.

Przez długi czas tak siedzieliśmy gapiąc się na siebie, na ścianę albo na sufit. W końcu postanowiłam coś ze sobą zrobić.
- To ja już pójdę - powiedziałam z uśmiechem i wstałam - Jakbyś coś ode mnie chciał, to będę się zalewała litrami herbaty na stołówce.
NP no właśnie tam xd