Każdy z nas jest przecież tylko człowiekiem, przez co każdy może popełnić błąd - dokładnie taka myśl towarzyszyła mi, kiedy chwilę po przebudzeniu usiadłem na skraju łóżka. Słońce leniwie wlewało się do pokoju, co mogło oznaczać tylko jedno: spóźniłem się na rozpoczęcie.
Mogłem się tego po sobie spodziewać, jednak wczoraj moi bracia wylądowali w kraju gdzie aktualnie przebywam, więc wypadło pokazać im jak pije się w USA. Tudzież nauczyć Amerykanów jak powinno się pić, punkt widzenia zależał od punku siedzenia, podczas zeszłej nocy.
Kiedy wziąłem do ręki srebrny telefon, okazało się, że jest dopiero godzina siódma dwadzieścia. Tylko że był drugi września.
Brawo Nikołaj.
next: stołówka