Otworzyłam leniwie powieki. Podniosłam się ostrożnie i wzięłam laptopa na biurko. Przetarłam oczy ręką i zerknęłam w odbicie lustra. Mmmm, wyglądam cudnie. Podeszłam do szafy wybierając jakieś ubrania i przybory, o ile można to tak nazwać, do łazienki. Tam się skierowałam i wzięłam szybki prysznic. Wyszłam już czysta i pachnąca. Rozczesałam włosy i zerknęłam jeszcze w lustro czy jest okej. Mhhm, ideolo. Udałam się do wyjścia.