Pokój Emily Black

Chłopak słuchał jej i coraz bardziej był zaszokowany historią tej dziewczyny. Taki piękny i młody kwiat a tyle już przeżyła złego w swoim życiu. Nie będzie nic mówił ponieważ bał się że powie coś złego jedynie przygarnął ją do siebie i przytulił ją mocno do siebie. Nie powie że współczuję i wie jak to jest ponieważ jest tylko głupim facetem który nie wie nic o tak poważnych rzeczach, nie powie że będzie dobrze ponieważ życie jest suką i będzie ją kopać po dupie porządnie, jednak wierzył w to że dziewczyna ma tyle w sobie siły żeby się temu przeciwstawić, jednak ona nie znalazła w sobie tej siły. Tulił ją chcąc przekazać jej swoje wsparcie i ciepło które mogła poczuć oraz czerpać z niego. Był tu dla niej i chciał żeby to wiedziała

Wtulila sie w chlopaka. -Nie wracajmy do tego, dobrze? -szepnela i wczepila sie palcami w bluze chlopaka

-Oczywiście, będziemy o tym rozmawiać tylko jeśli ty będziesz tego chciała- powiedział ciepłym i czułym głosem głaszcząc jej plecy

Uniosla twarz w gore i spojrzala chlopakowi w oczy. Momentalnie zrobilo jej sie lepiej. -Niedlugo zaczna sie taneczne. Pojde sie przebrac, okey?

-W sumie to dobry pomysł, też powinienem się przebrać i może zgarnę swoją siostrę na zajęcia- powiedziała z uśmiechem- No chyba że mam jeszcze zostać?

-Jak chcesz. -usmiechnela sie lekko, wstajac.

-To od ciebie zależy Em- powiedział z uroczym uśmiechem na twarzy

-Mozesz zaczekac, to zajmie doslownie chwile, przebiore sie i mozemy razem isc po Twoja siostre. -usmiechnela sie

-Dobrze w takim razie ja tutaj poczekam na ciebie - powiedział z uśmiechem na twarzy

Nadal z usmiechem na twarzy podeszla do szafy. Wyciagnela z niej krotka koszulke z dlugim rekawem, odslaniajaca brzuch i leginsy do polowy lydek i weszla do lazienki. Zawinela sobie cale rece i dlonie swierzymi bandazami, poprawila makijaz i wyszla. Zdjela peruke i wyciagnela z szafki czarna z dlugimi wlosami. Wziela ja do reki, a do drugiej z dlugimi niebieskimi wlosami. -Ktora zalozyc? -zapytala chlopaka

Czekał na nią bawiąc się swoimi palcami i patrząc po pokoju. Kiedy dziewczyna wyszła do niego z dwiema perukami uśmiechnął się lekko i patrzył- W obu pewnie wyglądasz pięknie jednak wydaje mi się że niebieskie bardziej do ciebie pasują i w sumie do reszty stroju też- powiedział z uśmiechem

Milo sie usmiechnela i zalozyla wskazana peruke. -Gdzie teraz idziemy? Po Twoja siostre tak?

-Jasne ruszamy- powiedział z uśmiechem na twarzy. Ruszył z nią najpierw do pokoju siostry ale po kilku minutach stania i pukania stwierdzili że to jest bezsensowne, poszedł z nią w stronę swojego pokoju
<z/t> pokój Fina

Poszla za chlopakiem
NP. POKOJ FINA

Weszla do pokoju nerwowym krokiem i zaczela przeszukiwac plecak. -Tutaj je ostatni raz widzialam. -warknela do siebie. Gdy w koncu znalazla papierosy i zapalniczke, wrocila do palarni
NP.PALARNIA

Weszła do pokoju, rzuciła papierosy na szafkę po czym położyła się na łóżku i przysnęła.

Po chwili sie przebudzila i spojrzala na gitare -Trzeba ja odniesc. -pomyslala. Wziela ja do reki jak i wszystko co nalezalo na Matta i wyszla.
NP. POKOJ MATTA

Weszlam do pokoju i od razu pierdolnelam sie na lozko. Szybko zasnelam

Stwierdzila, ze musi sie oderwac troche od codziennosci. Ubrala na siebie jakies ciemne spodnie i zostala w tej samej bluzce na dlugi rekaw, ktora odkrywala brzuch. Do plecaka spakowala jak zawsze portfel, kose, papierosy, zapalniczke, telefon, sluchawki, zeszyt z dlugopisem i skrzypce i wyszla z pokoju.
NP. POKOJ FINLEY'A

Zapukałam do pokoju Emily. Cisza. Nacisnęłam klamkę i ostrożnie weszłam do środka. Pusto.
Dopisałam na kartce z imieniem Finleya "To twój partner na moich zajęciach. Jeśli bedą zastrzeżenia to powiedz." Położyłam kartkę na jej łożku i wyszłam znów na korytarz.

Weszła do pokoju. Kilka dni spędzonych w hotelu to jest to.Odpoczęła. Dziwne tylko, że Filney się nie odzywał, lekko ją to zasmuciła. By odpędzić wszystkie myśli weszła pod prysznic