| Gabinet pielęgniarki | |
|
|
|
Autor | Wiadomość |
---|
Isobel Chiara Tokisaki
Posts : 59 Join date : 12/09/2016 Age : 35 Location : Mediolan, Włochy
| Temat: Re: Gabinet pielęgniarki Nie Paź 09 2016, 21:30 | |
| - W czym mogę pomóc? - zapytałam siedząc biurkiem i zobaczyłam krwawiącą rękę chłopaka. - Jasna cholera! - zerwałam się z miejsca i od razu zaciągnęłam ją na łóżko. - Coś Ty sobie zrobił? O swoją dziewczynę się biłeś czy jak? - zaczynałam się przyglądać dłoni. - Bił się o Ciebie? - zerknęłam na dziewczynę na chwilę. | |
|
| |
Nathyenne Reed
Posts : 455 Join date : 06/09/2016 Age : 26 Location : Nowy Jork, USA
| Temat: Re: Gabinet pielęgniarki Nie Paź 09 2016, 21:31 | |
| Popatrzyłam na pielęgniarkę z przerażeniem. Przecież ... nie jest aż tak źle ... | |
|
| |
Matthew Tuck
Posts : 457 Join date : 07/09/2016 Age : 28
| Temat: Re: Gabinet pielęgniarki Nie Paź 09 2016, 21:32 | |
| - Dobrze wiedzieć, że jesteśmy parą - mruknąłem i krzyknąłem krótko, gdy kość się przemieściła. | |
|
| |
Nathyenne Reed
Posts : 455 Join date : 06/09/2016 Age : 26 Location : Nowy Jork, USA
| Temat: Re: Gabinet pielęgniarki Nie Paź 09 2016, 21:33 | |
| Zaśmiałam się, gdy to powiedział. W sumie do tej pory nie zwróciłam uwagi na słowa pielęgniarki. | |
|
| |
Isobel Chiara Tokisaki
Posts : 59 Join date : 12/09/2016 Age : 35 Location : Mediolan, Włochy
| Temat: Re: Gabinet pielęgniarki Nie Paź 09 2016, 21:34 | |
| - Wybacz - powiedziałam szybko i przyciągnęłam do siebie wózek z rentgenem, zaczęłam prześwietlać. - Obyś nie miał odłamków kości nigdzie, inaczej nie obejdzie się bez szpitala. Jak on sobie to zrobił? - zapytałam czerwonowłosą. | |
|
| |
Nathyenne Reed
Posts : 455 Join date : 06/09/2016 Age : 26 Location : Nowy Jork, USA
| Temat: Re: Gabinet pielęgniarki Nie Paź 09 2016, 21:35 | |
| - Nooooooooo najpierw walnął w ścianę - mruknęłam patrząc na rentgena - A potem jak zacisnął pięść, to tak wyszło no. | |
|
| |
Isobel Chiara Tokisaki
Posts : 59 Join date : 12/09/2016 Age : 35 Location : Mediolan, Włochy
| Temat: Re: Gabinet pielęgniarki Nie Paź 09 2016, 21:37 | |
| - Masz szczęście - mruknęłam patrząc uważnie na rentgen. - Zwykłe złamanie otwarte. Zostawisz na chwilę swojego chłopaka? Chyba, że nie przeszkodzi Ci krew i, bądź co nie bądź, prawdopodobne krzyki bólu. Muszę nastawić kości i usztywnić. | |
|
| |
Nathyenne Reed
Posts : 455 Join date : 06/09/2016 Age : 26 Location : Nowy Jork, USA
| Temat: Re: Gabinet pielęgniarki Nie Paź 09 2016, 21:38 | |
| - Posłucham krzyków bólu z wielką przyjemnością - powiedziałam uśmiechając się - I to nie jest mój chłopak. | |
|
| |
Matthew Tuck
Posts : 457 Join date : 07/09/2016 Age : 28
| Temat: Re: Gabinet pielęgniarki Nie Paź 09 2016, 21:39 | |
| - To nie jest moja dziewczyna. W przeciwnym razie by nie czerpała z tego przyjemności - mruknąłem. | |
|
| |
Nathyenne Reed
Posts : 455 Join date : 06/09/2016 Age : 26 Location : Nowy Jork, USA
| Temat: Re: Gabinet pielęgniarki Nie Paź 09 2016, 21:40 | |
| - Nawet jakbym była, to twój ból sprawiałby mi jeszcze większą przyjemność - prychnęłam. | |
|
| |
Isobel Chiara Tokisaki
Posts : 59 Join date : 12/09/2016 Age : 35 Location : Mediolan, Włochy
| Temat: Re: Gabinet pielęgniarki Nie Paź 09 2016, 21:41 | |
| - Dobra, więc działam - ostrzegłam i zaczęłam ustawiać jego kości, by były prosto, po czym poprawdziłam chłopaka do stolika. Owinęłam bandażami jego dłoń jeszcze i zaczęłam oblewać gipsem, by usztywnić. | |
|
| |
Matthew Tuck
Posts : 457 Join date : 07/09/2016 Age : 28
| Temat: Re: Gabinet pielęgniarki Nie Paź 09 2016, 21:43 | |
| Zacisnąłem zęby i dzielnie znosiłem nastawianie kości, nie chcąc dać tej satysfakcji Nathyenne. | |
|
| |
Nathyenne Reed
Posts : 455 Join date : 06/09/2016 Age : 26 Location : Nowy Jork, USA
| Temat: Re: Gabinet pielęgniarki Nie Paź 09 2016, 21:44 | |
| - Nie no, serio? - prychnęłam opierając się o ścianę - A gdzie krzyk, ból i strumienie krwii? | |
|
| |
Matthew Tuck
Posts : 457 Join date : 07/09/2016 Age : 28
| Temat: Re: Gabinet pielęgniarki Nie Paź 09 2016, 21:45 | |
| - Nie, dam, Ci, tej, przyjemności - odpowiedziałem jej powoli i zabrałem już dłoń w gipsie. - Oho, właśnie zostałem inwalidą - mruknąłem i ruszyłem w stronę drzwi. - Dziękuję kochana służbo zdrowia, idę teraz do siebie. NP: Pokój Matta | |
|
| |
Isobel Chiara Tokisaki
Posts : 59 Join date : 12/09/2016 Age : 35 Location : Mediolan, Włochy
| Temat: Re: Gabinet pielęgniarki Nie Paź 09 2016, 21:46 | |
| Westchnęłam ciężko i znów usiadłam za biurkiem. | |
|
| |
Nathyenne Reed
Posts : 455 Join date : 06/09/2016 Age : 26 Location : Nowy Jork, USA
| Temat: Re: Gabinet pielęgniarki Nie Paź 09 2016, 21:46 | |
| - Dzięki za pomoc - powiedziałam z uśmiechem do pielęgniarki i wyszłam. NP pokój Nath | |
|
| |
Xavier Amédée Donnel
Posts : 190 Join date : 27/09/2016 Age : 35
| Temat: Re: Gabinet pielęgniarki Nie Paź 09 2016, 22:12 | |
| - Isobel! Isobel kurwa! Było można już usłyszeć z korytarza by po chwili drzwi od gabinetu otworzyły się z hukiem przez otwieranie je z kopa. - Ona chyba nie... żyje?! Pisnął ostatnie słowo jak święta dziewica przez ślinę która utknęła mu w gardle, z wrażenia, biegu i emocji. | |
|
| |
Isobel Chiara Tokisaki
Posts : 59 Join date : 12/09/2016 Age : 35 Location : Mediolan, Włochy
| Temat: Re: Gabinet pielęgniarki Pon Paź 10 2016, 15:48 | |
| - Tak? - zmarszczyłam brwi i przerażona przeniosłam szybko uczennicę na łóżko. Oddychała spokojnie, jakby... Spała? Podeszłam do kart zdrowia i zerknęłam na choroby. Narkolepsja... Ale, czemu by nie zrobić żartu Xavierowi? Zaczęłam więc niczym dobra aktorka udawać przerażenie, sprawdziłam jej tętno i pokręciłam głową przygryzając wargę. Dodatkowo zauważyłam sińca na szyi, jak gdyby ktoś ją przydusił. Jednak i tak wiedziałam, że to narkolepsja. - Żadnego "chyba", ona nie żyje - powiedziałam cicho i zaczęłam wybierać numer w telefonie. Nie dotykając jednak zielonej słuchawki, przyłożyłam telefon do ucha. - Przyślijcie mi ludzi od sekcji zwłok i koronera, od razu wyślijcie też do... Rodziny Blandelli zawiadomienie o śmierci córki. Tak, szkoła artystyczna, ulica Bin Ladena 69 - "rozłączyli się" i westchnęłam ciężko. - Widać, że ktoś ją ostatnio musiał przydusić. Uszkodził się jej układ oddechowy, nie mogła nagle oddychać. | |
|
| |
Xavier Amédée Donnel
Posts : 190 Join date : 27/09/2016 Age : 35
| Temat: Re: Gabinet pielęgniarki Sro Paź 12 2016, 13:47 | |
| - Co... Odpowiedział niczym w amoku, zakręciło mu się w głowie. Świat nagle zaczął wirować i wszystko stanęło w slowmotion. - Azel... Wybebłotał coś pod nosem zrywając się nagle do łóżka i taranując wszystkie meble dokoła, wziął dziewczynę na ręce i wybiegł z gabinetu pędząc w bliżej nieokreślonym kierunku.
NP: Pokój Xaviera | |
|
| |
Isobel Chiara Tokisaki
Posts : 59 Join date : 12/09/2016 Age : 35 Location : Mediolan, Włochy
| Temat: Re: Gabinet pielęgniarki Sro Paź 12 2016, 14:31 | |
| Jednak nie było tak, jak się spodziewałam. Nie widziałam nic a nic zdrowego rozsądku w jego oczach. - Xavier! - krzyknęłam za nim gdy wybiegał i sama wystrzeliłam za nim. Next: Pokój Xaviera | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Gabinet pielęgniarki | |
| |
|
| |
| Gabinet pielęgniarki | |
|