Gdy mężczyzna wszedł do pokoju z ulgą przywitał ciemność i chłód. Zostawił swoje rzeczy na biurku, by po chwili usiąść na łóżku. Potarł swoją zmęczoną, lekko poszarzałą twarz, czując, że wokół jego oczu zdążyły się już pojawić ciemne, nieco opuchnięte cienie.
Wyciągnął swoje tabletki, które szybko połknął. Opadł plecami na pościel oddychając głęboko. Nie miał na nic siły.