Westchnąłem głośno i położyłem się z impetem na łóżko. Ogólnie byłem rozpakowany. Może jeszcze przydało by się poskładać ciuchy, niż je tam wrzucać. Zdjąłem buty dając je gdzieś da bok. Nie jestem śpiący, może bym wyszedł gdzieś do klubu? Bym mógł chociaż sobie zapalić..